Co to znaczy zrównoważony rozwój? Czy rzeczywiście łączy rozwój ekonomiczny i rozwój społeczny z ochroną naturalnych zasobów przyrody?
Kiedy człowiek pojawił się na Ziemi, zaczął ingerować w środowisko. Wykorzystywał je dla zaspokajania własnych potrzeb, początkowo szukając pożywienia i schronienia; wprowadzał zmiany w najbliższym otoczeniu. Wraz z rewolucją neolityczną, której podstawę stanowiła uprawa roślin i hodowla udomowionych zwierząt, rozwinęło się osadnictwo, związane z dostępem do wody. Przejście ludzi na osiadły tryb życia wymagało dostępu do czystej wody pitnej zarówno dla ludzi, jak i dla zwierząt, a także do nawadniania upraw. Już na tym etapie rozwoju cywilizacji ludzkich następowało zanieczyszczenie wód powierzchniowych, głównie o zasięgu lokalnym, odprowadzanymi do nich ściekami obciążonymi pierwiastkami biogenicznymi. Rozwój cywilizacji ludzkich w różnych regionach świata odbywał się w różnym tempie, co było związane z odmiennościami regionalnymi zarówno w sferze społecznej, jak i technologicznej oraz z dostępem do zasobów przyrody.
W XX wieku rozwój cywilizacyjny, związany z gwałtownym wzrostem produkcji przemysłowej oraz wzrostem liczby ludności, określanej jako eksplozja demograficzna, spowodował ogromne zmiany w przyrodzie i zasobach naturalnych środowiska. Zmiany te po dziś dzień znajdują odzwierciedlenie w nasileniu ekstremalnych zjawisk klimatycznych, ubożeniu różnorodności biologicznej na wszystkich poziomach, utracie naturalnych ekosystemów i przyśpieszonym wymieraniu gatunków, a także ograniczeniu dostępu do zasobów czystej słodkiej wody.
Dostęp do wody, która jest niezbędna do życia wszystkich organizmów na Ziemi, wciąż wydaje się nam nieograniczony. Niestety, rozwój cywilizacji odcisnął piętno także na stanie wód. Od początku XX wieku doprowadził do przekształcenia wód powierzchniowych, przede wszystkim pod względem ich zasobów, jakości wody oraz naturalności ekosystemów wodnych. Czy wprowadzone zmiany można jeszcze odwrócić?
Przykładem przekształcenia zasobów wodnych Ziemi jest ingerencja w naturalny bieg wód płynących, która wiąże się z przerwaniem ciągłości rzeki – river continnum, głównie przez przegradzanie dolin rzecznych zaporami, związanymi z budową zbiorników wodnych, wykorzystywanych do różnych celów (retencyjnych, rekreacyjnych). Skutki wynikające z budowy zbiorników mają charakter zmian nieodwracalnych z punktu widzenia przyrody. Powodują między innymi: brak możliwości migracji ryb na okres tarła, zmianę termiki wód, degradację mikrosiedlisk, co zubaża różnorodność biologiczną.
Dla wód powierzchniowych stojących – jezior – współcześnie głównym problemem jest eutrofizacja, przyśpieszona w wyniku działalności człowieka. Antropogeniczna eutrofizacja to wzrost żyzności wód poprzez ich nadmierne wzbogacenie w pierwiastki biogeniczne: azot i fosfor. Wzrost koncentracji tych pierwiastków prowadzi do negatywnych skutków, jak toksyczne zakwity sinic i glonów. Kolejnymi zmianami w środowisku wodnym, mającymi charakter przekształceń trwałych, nieodwracalnych, są: zanieczyszczenie wód powierzchniowych metalami ciężkimi, takimi jak rtęć i ołów, które są gromadzone w osadach dennych rzek i jezior; a także kwaśne deszcze, które (zakwaszając wody powierzchniowe) prowadzą do uwalniania ze skał toksycznego aluminium.
Degradacja i przekształcenia wodnych ekosystemów śródlądowych, związane z rozwojem współczesnych społeczeństw, niosą zagrożenie bezpośrednie dla ich funkcjonowania – deficyt wody, w tym przede wszystkim wody zdatnej do picia. Powodują również pośrednie zagrożenia, jak degradacja środowiska naturalnego, niosąca zmiany mikro- i makroklimatu.
Idea zrównoważonego rozwoju rozwijała się w drugiej połowie XX wieku, w wyniku dostrzeżenia kosztów środowiskowych rozwoju współczesnych społeczeństw, zagrażających warunkom ich życia. Pojawiły się pierwsze przesłanki, wskazujące na załamywanie się koncepcji rozwoju opartej jedynie na wzroście produkcji i konsumpcji, związanej z eksploatacją zasobów przyrody. Pogarszanie się stanu środowiska, nie tylko w krajach wysoko rozwiniętych, ale przede wszystkim tych szybko rozwijających się, wywołało dyskusję naukową oraz inicjatywy społeczne, zmierzające do powstrzymania dalszej degradacji środowiska. Pierwsza publikacja z 1962 r. Cicha wiosna (Silent Spring, Rachel Carson) uważana jest za manifest polityki ekologicznej.
(…)